- 1 l wody
- 5 czubatych łyżek mąki żytniej razowej
- 4 liście laurowe
- kilka kulek ziela angielskiego i pieprzu
- kminek w ziarnach
- główka czosnku
- garść majeranku
- łyżka soli

Tydzień do Świąt Wielkanocnych – ostatni moment żeby nastawić zakwas na żur. O tym co to żur, co żurek a co biały barszcz już kiedyś pisałam – przypomnijcie sobie. Jedno jest pewne bez względu na nazwę – taka zupa absolutnie musi się pojawić na wielkanocnym stole! W związku z tym, że świąteczne wiktuały przygotowuję dla wielu osób, zakwas na żur nastawiam w pięciolitrowych wiadrach a potem przelewam do butelek. Ten słoik na zdjęciu to tylko tak, żeby ładnie było 🙂 Najlepiej udaje mi się w wiadrze w którym wyrabiam ciasto na żytni chleb. Wiadra nie myję tylko zostawiam do wysuszenia. Kiedy resztki ciasta na ściankach są suche zdrapuję je skrobakiem i zostawiam. Zakwas z ich dodatkiem będzie mocniejszy i szybciej się ukisi. Co ciekawe takie właśnie ususzone resztki zaczynu lub ciasta właściwego to nic innego jak zakwas chlebowy instant. Można go przechowywać bardzo długo. Wystarczy zalać je wodą, dodać mąkę i przefermentować aby można było piec chleb.
Składniki:
- 1 l wody
- 5 czubatych łyżek mąki żytniej razowej
- 4 liście laurowe
- kilka kulek ziela angielskiego i pieprzu
- kminek w ziarnach
- główka czosnku
- garść majeranku
- łyżka soli
Wodę dobrze jest przegotować i ostudzić. Mieszamy wodę z mąką i pozostałymi składnikami. Przykrywamy gazą i stawiamy w ciepłym miejscu. Codziennie mieszamy. Po 4-5 dniach powinien mieć już kwaśny smak. Co do soli to są dwie szkoły – ja należę do tej, która ją dodaje 🙂 Możecie dodać łyżkę zakwasu żytniego lub kromkę chleba żytniego na zakwasie, najlepiej domowego. Po siedmiu dniach sprawdzacie smak i jeśli jest odpowiedni – musicie sami zdecydować – zakręcamy słoik czy też butelkę i wstawiamy do lodówki. Jest gotowy do ugotowania pysznego żurku.
Ciesz się Smakiem!
