- zielone szparagi
- ciasto filo
- ser żółty
- 1 jajko
- roztopione masło
Nie bawię się tak! Nie o taką wiosnę nam chodziło! Mokro to rozumiem, roślinki potrzebują wilgoci, ale czy musi być tak zimno? Moje sadzonki ledwo rosną na balkonie, co wieczór zastanawiam się czy czasem nie zabrać ich do domu. One się hartują ale ja choruję. Przeziębiłam się na dobre buuuuu …. nie lubię. Na poprawę humoru dziś będą moje ukochane zielone szparagi. Tylko muszę je ubrać stosownie do pogody w …. szalik z ciasta filo 🙂 Jeden arkusz ciasta wystarczy na zawinięcie czterech szparagów. Ciasto filo kupić można w każdym markecie mrożone. Jest go dużo w paczce – można zrobić duuuużo szparagów!
Składniki:
- zielone szparagi
- ciasto filo
- ser żółty
- 1 jajko
- roztopione masło
Ciasto rozmrażamy i rozprostowujemy arkusze. Smarujemy arkusz masłem i posypujemy startym serem (jeśli ktoś lubi można dołożyć plasterki szynki – parmeńska byłaby super).
Arkusz kroimy na pół po dłuższym boku i składamy jeszcze na pół.
Ponownie smarujemy masłem i składamy w połowie aby uzyskać wąski pasek.
Przecinamy go w połowie. Szparagom obłamujemy zdrewniałe końcówki (można ugotować na nich bulion). Takim szaliczkiem owijamy ciasno szparaga i układamy na wyłożonej papierem do pieczenia blasze.
Zawinięte szparagi smarujemy rozkłóconym jajkiem i pieczemy 10-12 minut w 200 °C.
Najsmaczniejsze są prosto z pieca ale można je schrupać na zimno. Świetnie nadają się na przyjęcia, bankiety i na pikniki – jeśli wreszcie zrobi się ciepło.
Ciesz się Smakiem!