- skórki z 1 kg pomarańczy
- woda
- szklanka cukru
Skórkę zawsze robię sama. Ta sklepowa do niczego się nie nadaje. Styczeń to najlepszy miesiąc na cytrusowe przetwory, są pełne soków i dojrzałe. Oczywiście najlepiej robić je z owoców ekologicznych jeśli do takich mamy dostęp. Jeśli nie, musimy koniecznie sparzyć owoce wrzątkiem przed obraniem.
Składniki:
- skórki z 1 kg pomarańczy
- woda
- szklanka cukru
Obrane skórki moczymy – ja moczę je przynajmniej 12 godzin, wtedy albedo czyli biały miąższ rozmięka i łatwo go usunąć. Ostrym nożykiem odcinamy całe albedo aż zostaje tylko pomarańczowa skórka. Tak przygotowaną skórkę siekamy wedle uznania: w malutką kosteczkę lub cieniutkie pasemka (takie ślicznie wyglądają na ciastach pod galaretką). Posiekaną skórkę zalewam wodą, tak aby była cała zakryta i zasypuję cukrem. Skórki gotuję na małym ogniu co jakiś czas mieszając aż staną się lekko przeźroczyste (około godziny) . Gorące przekładam do małych słoiczków. Syrop z gotowania też zlewam do słoiczków ze skórką bo jest w nim mnóstwo smaku (idealnie się sprawdza np. w serniku pomarańczowym) ale nie ma takiej konieczności. Dobrze wygotowana skórka może być odcedzona. Słoiki zakręcam na gorąco i stawiam do góry dnem i … już gotowe!
Ciesz się Smakiem!