- około 800 g chleba żytniego razowca na zakwasie
- 5 - 6 l wody
- 10 - 12 g świeżych drożdży
- 100 g cukru
- ewentualne dodatki: cytryna, miód, suszone jabłka, rodzynki, cynamon itp.
Charakterystyczny napój Słowian, znany i lubiany do dziś. Latem świetnie gasi pragnienie. Jest naturalnym probiotykiem tzn. dzięki fermentacji zawiera bakterie kwasu mlekowego, dzięki czemu wspomaga i reguluje mikroflorę jelitową, wspomaga trawienie oraz przemianę materii. Warto go pić przy stosowaniu diet odchudzających. Mówię tutaj oczywiście o kwasie przygotowanym w domu bo ten dostępny w sklepach jest już pozbawiony swych dobroczynnych właściwości – żeby mógł stać na półkach musi być pasteryzowany. Zachęcam do przygotowania go w domu. Ponadto jest świetnym pomysłem na wykorzystanie resztek chleba. Chleb musi być dobrej jakości, żytni razowy na prawdziwym zakwasie. Zbieramy resztki takiego chleba i gdy uzbieramy już około 600 – 700 g możemy nastawić kwas! Uprzedzam tylko, żebyście nie czuli się zawiedzeni czy zaniepokojeni, że coś poszło nie tak jak potrzeba. Kwas zrobiony w domu wygląda, pachnie i smakuje inaczej niż sklepowy. Jest jaśniejszy i bardziej mętny. Jeśli bardzo chcecie możecie skameralizować cukier aby uzyskać ciemniejszy kolor ale osobiście uważam, że nie ma to sensu.
Warsztaty Kuchnia dawnych Słowian
Składniki:
- około 800 g chleba żytniego razowca na zakwasie
- 5 – 6 l wody
- 10 – 12 g świeżych drożdży
- 100 g cukru
- ewentualne dodatki: cytryna, miód, suszone jabłka, rodzynki, cynamon itp.
Chleb rozdrabniamy i pieczemy do niemal przypalenia. Zalewamy do gorącą przegotowaną wodą i odstawiamy na dobę. Przecedzamy przez gazę dokładnie wyciskając chleb. Rozpuszczamy drożdże, dodajemy cukier i odstawiamy na 2 doby. Jeśli chcemy użyć dodatków smakowych to robimy to przed zlaniem do butelek i czekamy kilka godzin. Kawas zlewamy do butelek- w moim przypadku typu PET. Pamiętać należy aby zostawić 1/3 wolnego miejsca na fermentację. Butelki zakręcamy, dobę trzymamy w temperaturze pokojowej – później w lodówce. Ja musiałam je odgazować po dobie bo istniało realne zagrożenie wybuchem 🙂 Po pięciu dniach można już próbować.
Ciesz się Smakiem!
[…] KWAS CHLEBOWY […]