- cebula
- dwie garści szpinaki świeżego
- 3 pieczarki
- papryka
- pomidor
- 5 jaj
- ser żóły
- olej
- sól, pieprz
Danie dzięki któremu posprzątacie lodówkę i zjecie pyszne, energetyczne śniadanie w sam raz przed przejażdżką rowerową. Wykorzystać można każdy plasterek wędliny, który samotnie ostał się w lodówce, resztki warzyw, sera, można też dodać ziemniaki z obiadu. Przecież nie lubimy marnować jedzenia, prawda? Świetnie sprawdzą się tu również moje ulubione „chwasty” np. pokrzywa, podagrycznik, krwawnik czy młode liście mniszka. Z poniższych składników zrobicie posiłek dla dwóch osób.
Składniki:
- cebula
- dwie garści szpinaki świeżego
- 3 pieczarki
- papryka
- pomidor
- 5 jaj
- ser żóły
- olej
- sól, pieprz
Cebulę siekamy i podsmażamy na patelni z olejem. Dodajemy posiekaną paprykę i pieczarki w grubych plastrach. Dodajemy sól i pieprz. Obsmażamy chwilkę. Jaja wbijamy do miski i mieszamy widelcem, solimy, pieprzymy. Do warzyw na patelni dorzucamy sparzoną wcześniej wrzątkiem pokrzywę (listki), liście mniszka i podagrycznika i szpinak. Mieszamy i dusimy minutkę, nie więcej. Wlewamy jaja na warzywa, równomiernie na całej powierzchni.
Masa jajeczna zaczyna się ścinać. Silikonową łopatką podważamy boki wlewając masę jajeczną pływającą na ściętych już jajka po ścięty placek. Z kilku stron aby frittata była równa z każdej strony.
Na wierzchu układamy plastry pomidora i obsypujemy serem żółtym.
Teraz najlepiej jest wstawić patelnię do piekarnika pod nagrzany grill na dosłownie minutę aby zapiec ser od góry. Gotową frittatę posypujemy świeżymi ziołami i zajadamy. Daje kopa energetycznego na 40 km szybkiej jazdy rowerem 🙂
Ciesz się Smakiem!