- dynia (u mnie zwykła polska)
- ocet jabłkowy
- cukier
- sól
- papryczka chilli
- goździki
- gorczyca biała
Pięknie wygląda w słoiku, przyznacie. Świetna do sałatek i mięs, jako słodko – winny przerywnik. Dynia ma tą niewątpliwą zaletę, że można ją odłożyć na sam koniec sezonu przetworowego i zabrać się za nią na spokojnie i należytą celebrą 🙂
Składniki:
- dynia (u mnie zwykła polska)
- ocet jabłkowy
- cukier
- sól
- papryczka chilli
- goździki
- gorczyca biała
Trudno mi podać ilość marynaty bo nie wiem jakie będziecie mieć dynie. Umówmy się, że podam proporcję octu do wody czyli 1:2, do tego prawie cała szklanka cukru i kopiasta łyżka soli. Ilość marynaty ustalicie sami. Dynię rozkrajamy na pół. Jeśli jest bardzo duża i ma grubą, ciężką do przekrojenia skórę sposób jest inny. Rzucamy taką banią o podłogę. Powinna rozpaść się na łatwiejsze do obróbki kawałki. Usuwamy pestki i obieramy ze skórki. Kroimy na kawałki. Z wody, octu, cukru i soli zagotowujemy marynatę. Do słoików wkładamy dynię, kilka plasterków chilli, 2-3 goździki, łyżkę gorczycy i zalewamy gorącą marynatą. Pasteryzujemy.
Ciesz się Smakiem!