- 500 g mąki żytniej razowej
- 200 g zakwasu żytniego
- 350 - 450 g wody
- płaska łyżeczka drożdży Instant
- 3 łyżeczki soli
- czarnuszka
- suszona żurawina
- śliwka wędzona
Powstał właśnie dlatego, że się pomyliłam. Miałam wypróbować przepis na kołacz na warsztaty ale pomyliłam mąkę i musiałam jakoś z tego wybrnąć. O dziwo jest tak smaczny, że piekłam go już kilka razy dodając do kolejnych jeszcze suszone owoce. Z poniższej proporcji upieczecie dużą keksówkę.
Składniki:
- 500 g mąki żytniej razowej
- 200 g zakwasu żytniego
- 350 – 450 g wody
- płaska łyżeczka drożdży Instant
- 3 łyżeczki soli
- czarnuszka
- suszona żurawina
- śliwka wędzona
Zakwas musi być aktywny. Śliwkę siekamy na drobne kawałki. Wszystkie składniki mieszamy dokładnie. Ciasto przekładamy do wysmarowanej olejem i wysypanej mąką formy. Ciekawie wygląda i smakuje jeśli dno formy wysypiemy ziarnem (siemię lniane, słonecznik) lub płatkami np. gryczanymi czy owsianymi. Formę z ciastem przykrywamy folią lub wkładamy do torebki foliowej. Ciasto musi wyrosnąć. Może nie dwukrotnie jak w przypadku chlebów pszennych ale do brzegu keksówki. Trwa to w zależności od temperatury otoczenia 2 – 4 godziny. Należy kontrolować ten proces bo jeśli przegapimy odpowiedni moment ciasto może nam się zapaść podczas pieczenia. Piekarnik grzejemy do 250 °C, wstawiamy naczynie z wodę i wkładamy blaszkę z ciastem. Chleb należy naciąć . Ja robię to po 5 minutach w piecu – kilka nacięć lub jedno przez środek. Po 20 minutach zmniejszamy temperaturę do 180 °C i pieczemy około 30 minut. Brzegi chleba muszą odchodzić od blaszki. Przy pieczeniu chlebów w blaszkach, czy to żytnich, pszennych czy innych pamiętać należy aby wyłożyć je z blachy zaraz po wyjęciu z pieca. Jeśli spód chleba jest miękki i nie ma ładnej skórki wkładamy bochenek do pieca jeszcze na kilka minut – już bez blaszki. Chleb żytni bezwzględnie musi ostygnąć przed krojeniem.
Ciesz się Smakiem!