- resztki roślinne
- sól, pieprz
- liście laurowe
- ziele angielskie
- olej
Zbieramy wszystkie części roślinne. W lodówce niech stoi spory, zamykany pojemnik. Łodygi z natki pietruszki i kopru, obierki z marchwi i pietruszki (musi być starannie wyszorowana), końcówki z selera naciowego, stwardniałe łodygi kalafiora i brokułu wraz z liśćmi, końcówki cebuli, obierki z kalarepy, głąb kapuściany. Ktoś powie, że to śmieci – ja mówię, że to idealne składniki bulionu. Ugotować możemy na nich pyszny, esencjonalny bulion, który będzie bazą do zup i sosów.
Składniki:
- resztki roślinne
- sól, pieprz
- liście laurowe
- ziele angielskie
- olej
Obierki, marchew i cebulę, kapuściany głąb, wszystkie końcówki obsmażamy w garnku z grubym dnem na odrobinie oleju. Gdy są rumiane do garnka wkładamy pozostałe składniki. Zalewamy wodą tyle aby je zakryła. Przykrywamy pokrywką i gotujemy na małym ogniu około godziny. Odstawiamy pod przykryciem aby wystygł. Bulion możemy podzielić i zamrozić lub pasteryzować. Zawsze będziemy mieć pod ręką esencjonalną bazę do zup i sosów.
Ciesz się Smakiem!